Czy zauważyliście ciekawą sytuację, że są miejsca, w których z niewyjaśnionych przyczyn czujecie się dobrze, a są takie, w których mimo usilnych prób i tak niestety nie macie poczucia, że jesteście na swoim miejscu, bez względu na to, jak bardzo nie starałby się gospodarz. Tak samo jest z hotelami, są takie hotele, gdzie rzeczywiście gość czuje się mile widziany i ma nawet wrażenie, że lampy hotelowe są za nim, a są takie hotele, gdzie właśnie jest dokładnie odwrotnie i nawet te rzeczone lampy hotelowe wydają się czyhać na biednego gościa hotelowego, który nie wie, gdzie się przed tymi lampami schować, bo przecież na pewno zaraz zaczną go gonić po korytarzach, które też wydają się takie niedostępne i mało przyjazne dla biednego turysty i gościa hotelowego. Wiele zależy od wystroju hotelu, od tego, co chce osiągnąć właściciel danego przybytku, czy chce aby goście czuli się komfortowo czy też niech lepiej zapłacą i od razu znikają bez słowa. Niestety, takie intencje czuje się za każdym razem i w każdym miejscu.

Są pomiędzy nami ludzie, którzy spędzają czas na walizkach. O takich ludziach zwykło mówić się, że są albo szaleni albo genialni. Nie mówimy oczywiście o stewardesach, które spędzają pół życia w powietrzu jak również i o na przykład wolnych strzelcach, którzy uprawiają swój zawód w różnych miejscach. Mówimy o obieżyświatach, którzy ruszają przed siebie po to tylko, aby przed siebie ruszyć. Dla takich ludzi są budowane hotele i to oni właśnie otoczeni tylko przez lampy hotelowe, palcem po mapie wskazują, gdzie jeszcze ich nie było, a gdzie powinni być. I mówią do siebie rozmarzonym głosem i myślą nad tym, gdzie by jeszcze pojechać. A słyszą ich tylko lampy hotelowe zastygłe nad losem wciąż gdzieś jadących obieżyświatów i szukających swego miejsca ludzi, bo przecież gdzieś tam może być ich dom i ich miejsce. Ale jeszcze nie wiadomo gdzie. I dlatego plecak jest znów spakowany, dobre wygodne buty znów na nogach i ruszają przed siebie, gdzie za horyzontem może tkwi ich przeznaczenie.

Nie ma chyba nic bardziej przyciągającego turystów aniżeli atrakcje turystyczne w danym miejscu. A co jeśli taką atrakcją będzie sam hotel, w którym turyści zamierzają się zatrzymać. Okazuje się bowiem, że gdy turysta miałby prawo wybrać, to chętniej pojechałby do hotelu, który ma określony styl, aniżeli do takiego który jest jedynie poprawny. Co zatem wpływa na styl hotelu. Przede wszystkim warto zadać sobie to pytanie w kontekście wystroju. Czy pasuje on do jakiejś epoki i bibeloty w nim porozstawiane to zwykłe bibeloty czy też może lampy hotelowe ale z epoki. Bo jak okazuje się, niezwykle ważną rolę w tworzeniu stylu danego budynku, odgrywają lampy, a w hotelu lampy hotelowe. Ich rozmieszczenie, ich wygląd a także nawet natężenie światła, to wszystko ma wpływ na odbieranie danego miejsca przez ludzi. A przecież jeśli w danym miejscu ludzie czują się komfortowo, to właśnie to powinno być największą dla danego hotelu wizytówką na przyszłość. Złe samopoczucie w hotelu nie wróży temu miejscu niestety najlepiej.

Każdy, kto chociaż raz w życiu urządzał mieszkanie, ten wie doskonale, jak ważne jest, aby wystrój mieszkania był spójny i tworzył w miarę logiczną całość. Nie inaczej jest w przypadku hoteli, w których równie ważny co w domu, a może nawet i ważniejszy jest logiczny wystrój, w którym goście będą się czuli komfortowo i przyjaźnie. Jak wynika z badań przeprowadzonych na gościach hotelowych, niezwykle istotną rolę w kreowaniu atmosfery w hotelu, odgrywają lampy hotelowe, których dobór w związku z tymi obserwacjami, nie może być przypadkowy. Lampy hotelowe przede wszystkim odpowiadają za to, że w pokojach panuje domowa i spokojna atmosfera. Stąd również konieczność, aby lampy hotelowe miały odpowiedni wygląd i odpowiednie natężenie światła. Jednocześnie będąc przytulne jak i dając odpowiednie do czytania światło. To wszystko jest do osiągnięcia tylko pod warunkiem, że lampy są dobrze dobrane i można powiedzieć, że nie tylko doskonale utrzymują atmosferę w pomieszczeniu, ale również wpływają korzystnie na całościowy wizerunek hotelu.

Pobyt w hotelu rzadko bywa fajny, szczególnie kiedy jesteśmy w tym hotelu zupełnie sami i niestety nie mamy do kogo otworzyć ust. Cóż, prawda niestety jest taka, że hotele rzadko kiedy są naprawdę przytulne i można o nich powiedzieć, że są przyjazne dla klienta. A przecież tak niewiele trzeba żeby pokój w hotelu stał się bardziej przyjemny. Ciepła tapeta i ładne lampy hotelowe naprawdę mogą załatwić sprawę i uczynić hotel naprawdę przyjemnym miejscem, gdzie będzie się wręcz chciało wrócić. Oczywiście, wiadomo, że same lampy hotelowe nie załatwią niczego i samo ich postawienie w pokoju nie sprawi nagle, że pokój nabierze przyjemnego kolorytu. Niestety. Ale możemy chociaż próbować nadać mu nieco ładniejszy charakter tak, aby goście hotelowi nie czuli się jak na wygnaniu na końcu świata. Oczywiście wiele zależy od tego, czy chcemy naszemu hoteli nadać przyjemnego wyglądu czy wolimy by był brzydki i obskurny. Jeśli tego właśnie chcemy to droga wolna, ale nie wiadomo, czy jakikolwiek klient będzie mówił o tym hotelu dobrze.

Każdy czas ma swój niewątpliwy urok. I na pewno czasy Polskiej Republiki Ludowej to czasy nad wyraz urokliwe, podczas trwania których wszystko było niepowtarzalne z tego zapewne powodu, że wiecznie na coś był deficyt. Przykładem niezwykłego oddechu czasów Republiki Ludowej na pewno mogą być hotele i restauracje tamtego czasu. Pieszczotliwie określane mianem późnego Gomułki tudzież wczesnego Gierka bohomazy hotelarstwa i restauracji są żywym dowodem na to, że lampy hotelowe mogą być tak szkaradne jak to jest tylko jest możliwe i nie da się niestety nic z nich wykrzesać. Generalnie wystrój tamtych czasów przypomina nieco szarą pustelnię i wieczne życie w ascezie. Przy czym życie to dotyczy również właśnie tego, jak prezentowały się lampy hotelowe. Cóż, nie da się ukryć, że wyglądały fatalnie, albo może lepiej powiedzmy, że nie wyglądały wcale. Bo to chyba będzie bardziej adekwatne do autentycznego wyglądu. Cóż, nie da się ukryć, że PRL miał swój rys i pewnie nawet wiernych fanów tego rysu.

Nie wiesz jak urządzić swój pokój, aby był pięknym i przytulnym miejscem w którym będzie ci się chciało przebywać. Cóż, tak naprawdę niewielu to wie od razu. Nie wiedzą tego również ludzie, którzy zajmują się urządzaniem hoteli. Przykładem mogą służyć na przykład czasem lampy hotelowe, które wydają się być kompletnie niedopasowane do istniejącego w hotelu stylu ogólnego. A przecież powszechnie wiadomo, jakie znaczenie ogromne dla pokoi mają właśnie lampy hotelowe, które nie tylko mają za zadanie oświetlanie pomieszczenia, ale również wpływanie na jego wygląd i to, czy dane pomieszczenie będzie nam się wydawało przytulne czy też po prostu odrażające. Wydaje się, że wiele osób chyba nie zdaje sobie sprawy z tego, jak ogromne znaczenie mają właśnie takie drobne i wydawałoby się niepozorne przedmioty, których być może wartość ekonomiczna nie jest zbyt wysoka, za to emocjonalna i wizualna jest absolutnie nie do przecenienia. Właśnie to ma wielki wpływ na budowanie nie tylko atmosfery, ale również i swego rodzaju szyku w pokojach hotelowych.

Prawda jest taka, że wolnoć Tomku w swoim domku jest dewizą dość wyświechtaną i stworzoną na potrzeby rozwijania się paskudztwa i lenistwa niestety. Ale rzeczywiście, nikt nie ma nam prawa zabronić w posiadaniu w domu wielkiego bałaganu oraz tego, aby to lampy hotelowe oświetlały nam pokoje. Tego niewątpliwie nikt nam zabronić nie może. Cóż, może same lampy hotelowe nie są niczym niedobrym, ale z drugiej strony, trudno jest orzec, czy nie lepiej mieć czegoś bardziej przyzwoitego w pokojach aniżeli wystroju prosto z taniego moteliku pod miastem. Na godziny. Nigdy bowiem nie wiadomo, kto na tym cośmy stamtąd zgarnęli siedział i co robił. A swoją drogą to co myśmy tam robili, że mamy takie suweniry z hotelu tego typu. No dobrze, nie wnikajmy skąd wzięliśmy pewne rzeczy. Grunt, że je mamy pod ręką i że nam służą naprawdę. Zatem, co ustawiamy na środku. Kanapę. Niech stoi, a co jej tam. Co robimy dalej, gdzie ustawiamy resztę mebli. Pod ścianami. Niech stoją i niechże i tak będzie.